sobota, 28 grudnia 2013

Pierwsze opowiadanie-Klaudia

- Ty idiotko! Nawet nie wiesz co zrobiłaś! - krzyknął Luk
- Oj tam oj tam nie dramatyzuj - powiedziałam
Luk to mój straszy brat, a ja to Li. Nie Liza, nie Lili, po prostu Li. A co się stało? - zapytacie. No więc obrobiłam kilka domów i dom jednego szlachcica. Niestety ten szlachcic to był burmistrz. I teraz mam kłopoty. A mój brat też.
- Czemu?! Czemu?! Czemu?! - walił głową w skałę - Nie mogłem dostać normalnej siostry?!
- Bo sam jesteś nienormalny pajacu! - krzyknęłam dając mu w łeb
- Oj już nie bądź taka siora!
Znowu dałam mu po łbie.
- Przestań jęczeć!!
- A.....- zamarł
- Co "A....."?
- Burmistrz za tobą - syknął
Wtedy coś chwyciło mnie za koszulę.
- No więc tu jesteś złodzieju!! - krzyknął
Ojć........CDN!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz