Pierwsza strona mojego rysopisu.Gepard,mój ulubiony dziki kot,w pełnym biegu.
I znowu gepardy.Tym razem to matka z kociakiem.Wybaczcie gepardzicę, ma troszkę...inny łeb niż w realu, ale ją dorysowywałam, natomiast jeśli chodzi o gepardziątko,to wzorowałam się na zdjęciu
Jaguar.Znów wzorowany na zdjęciu.Wiem,wiem,oczy za duże i zbyt szpiczaste uszy, ale trudno.
A to...nie wiem co to jest za kot :D
Łeb leżącego wzorowany na pysku Irbisa, ale ze plamy tygrysa śnieżnego są trudne do malowania,to zrobiłam takie oto kotki :)
Łeb leżącego wzorowany na pysku Irbisa, ale ze plamy tygrysa śnieżnego są trudne do malowania,to zrobiłam takie oto kotki :)
Tym razem to już nie koty.To są wydry, a konkretnie wydry kanadyjskie.Ta na górze trzyma małża w łapach, żeby na górze rozbić muszlę kamieniem i dostać się do zwierzątka
Hmm...to miał być ocelot, ale kompletnie mi nie wyszedł.Tak naprawdę to skupiłam się na zębach
Zwierzę, które ja wymyśliłam.Nirvah, zwany księżycowym strażnikiem.Gepardzie łapy,lwia pierś, wilczy tył i pysk.Na początku wzorowałam się na zwierzęciu zwanym Binturong.Ale potem zaczęłam rysować po swojemu
Biegnące Nirvahy.Dorosła samica(samce mają pręgi na łapach) o imieniu Anul i jej młodsza siostra, Serti.Młode różnią się zasadniczo od dorosłych, ale ogólnie to całkiem nieźle wyszło,prawda?
Jaguar na gałęzi jest po prostu super, a co do ocelota to wg mnie pasuje bardziej do pumy XD, ale zęby wyszły ci bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuń